Papieska
wiśniówka
Z radością otrzymaliśmy przepis na wiśniowkę "papieską" od Ambasadora RP w Bratysławie Jana Komornickiego. Ten uzyskał ją podobno od zaprzyjaźnionego "purpurata", który od lat przygotowuje każdego lata spory gąsior na potrzeby...no, powiedzmy... Watykanu.Zrywamy z drzewa 5 litrów wiśni, które nastepnie wsadzamy do butli, dodając rozdrobnioną skórkę z całej pomarańczy usmażona w cukrze oraz takąż skórkę z połowy cytryny. Kupujemu w "delikatesach" laskę wanilii, jako że tej uprawy nie prowadzimy we własnym ogródku (chyba, że mieszkamy na Sumatrze), krajamy drobno i dodajemy do wiśni. Całość zalewamy 1,5 l spirytusu i czekamy 3 miesiące. Musimy wytrzymać całe 90 dni bez próbowania, a więc jest to nalewka dla ludzi z charakterem !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz